Jaką wersję octavii 2 z silnikiem diesla wybrać?

[szkoda]

czapka

Czy skoro te pękające głowice w BKD podciągnięto pod wadę fabryczną a nie wszystkie egzemplarze na to cierpią (nie u wszystkich się to uwidoczniło), to co jest przyczyną tych defektów? Zastanawiał się już ktoś?

o ile wiem, przyczyną jest źle poprowadzony jeden z kanalików olejowych czy jak sie to tam nazywa.

[MiKruS]

Jesli ktos juz naprawde chce sie przyczepic do tego silnika to mozna znalezc jedna wade, a jest nia dosc duzy apetyt na olej napedowy.
Silnik ten w SKODZIE ma oznaczenie BMN a w PASSACIE szedl chyba jako BMR.

Silnik 140KM jest bardziej oszczedny ale ma tez pare inych przypadlosci o ktorych mozna poczytac na forum.

Nie do końca się z tym zgodzę.
Z moich obserwacji wynika, ze BMN pali tyle samo co BKD.

Generalnie oba silniki lubią sobie łyknąć sporo w mieście, ale na trasie są całkiem oszczędne.
Podam przykład z wczoraj dla BMN - trasa Warszawa - Płock (100 km) i potem Płock - Warszawa, nie spiesząc się z prędkościami do 120-130 km/h + 50 km po Warszawie (raczej bez korków, ale wiadomo, że ciasno) spalanie wyniosło 6,7 litra.
Moim zdaniem to bardzo dobry wynik.

BKD w takich warunkach mniej nie spali.

[szkoda]

6,7 litra.
Moim zdaniem to bardzo dobry wynik.

za to BXE spali mniej - 6,65 :szeroki_usmiech
(wczoraj zrobiłem prawie dokładnie taki sam przelot jak Ty )

[AndiT]

Jesli ktos juz naprawde chce sie przyczepic do tego silnika to mozna znalezc jedna wade, a jest nia dosc duzy apetyt na olej napedowy.
Silnik ten w SKODZIE ma oznaczenie BMN a w PASSACIE szedl chyba jako BMR.

Silnik 140KM jest bardziej oszczedny ale ma tez pare inych przypadlosci o ktorych mozna poczytac na forum.

Nie do końca się z tym zgodzę.
Z moich obserwacji wynika, ze BMN pali tyle samo co BKD.

Generalnie oba silniki lubią sobie łyknąć sporo w mieście, ale na trasie są całkiem oszczędne.
Podam przykład z wczoraj dla BMN - trasa Warszawa - Płock (100 km) i potem Płock - Warszawa, nie spiesząc się z prędkościami do 120-130 km/h + 50 km po Warszawie (raczej bez korków, ale wiadomo, że ciasno) spalanie wyniosło 6,7 litra.
Moim zdaniem to bardzo dobry wynik.

BKD w takich warunkach mniej nie spali.

Rozumiem to ze nie do konca sie zgadzasz ze mna, ale czy przypadkiem nie zapomniales o jednym malym, takim drobnym drobniutkim fakcie jak modyfikacja sterownika w Twoim samochodzie na 204,7 PS i 408,1 Nm. Jak wiadomo po tej malej, drobnej operacji silnik BMN lyka mniej oleju napedowego niz przed nia
Czyli w swietle przedstawionego faktu masz pelna racje, aczkolwiek ja takze


Szkoda a czy przypadkiem ta wada nie jest juz poprawiona?
Mowie tutaj o źle poprowadzonym jednym z kanalików olejowych w silnikach BKD.
Nie mam wiedzy w tym temacie, wiec moze ktos z czytajacych cos wie o tym?

[szkoda]

Rozumiem to ze nie do konca sie zgadzasz ze mna, ale czy przypadkiem nie zapomniales o jednym malym, takim drobnym drobniutkim fakcie jak modyfikacja sterownika w Twoim samochodzie na 204,7 PS i 408,1 Nm. Jak wiadomo po tej malej, drobnej operacji silnik BMN lyka mniej oleju napedowego niz przed nia

z tym mniejszym spalaniem po programie to bym nie przesadzał :szeroki_usmiech

Szkoda a czy przypadkiem ta wada nie jest juz poprawiona?

no JUŻ jest, ale ciągle wśród używanych mozna na to trafić.

[Thundi]

Szkoda a czy przypadkiem ta wada nie jest juz poprawiona?
Mowie tutaj o źle poprowadzonym jednym z kanalików olejowych w silnikach BKD.
Nie mam wiedzy w tym temacie, wiec moze ktos z czytajacych cos wie o tym?

Ta wada została wyeliminowana ale w używkach można kupić auto z tą wadą.
Jednak jest druga wada fabryczna o której tu wspominałem (wałek napędu pompy oleju)
i ta wyeliminowana niestety nie została a koszta przywrócenia samochodu do stanu normalności są podobne jak w przypadku pierwszej (w znanym mi Passacie skończyło się na wymianie silnika i paru innych części - koszt niemały)

[Klauzero]

ale czy to oznacza że fabrycznie wychodziły 2.0 TDI 140 i 170KM z tym samym oznaczeniem ???
chyba raczej nie.

Jasne, że nie. Pisząc o prawach rynku wtórnego, miałem na myśli, że spokojnie znajdzie się 2.0 TDI (określmy dokładnie np: BKD 2.0 103kW 140KM), który dzięki inwencji twórczej właściciela (z niemałym udziałem tunera w tym przedsięwzięciu) do stada drzemiących pod maską dołączy dodatkowe 30 koni. Co oczywiście nie oznacza, że będą to jednostki tożsame z wersją 170 konną...

Z wyrazami szacunku dla praw rynku chcialbym powiedziec, ze z technicznego punktu widzenia te 2 silniki to zupelnie inne motorownie

Dokładnie.

[MiKruS]

Rozumiem to ze nie do konca sie zgadzasz ze mna, ale czy przypadkiem nie zapomniales o jednym malym, takim drobnym drobniutkim fakcie jak modyfikacja sterownika w Twoim samochodzie na 204,7 PS i 408,1 Nm. Jak wiadomo po tej malej, drobnej operacji silnik BMN lyka mniej oleju napedowego niz przed nia
Czyli w swietle przedstawionego faktu masz pelna racje, aczkolwiek ja takze

Mniejsza o to kto ma rację, a kto nie.
Ja na serii przejeździłem ok 6000 km, wiec na tyle dużo, ze mam jakąś wiedzę na ten temat. Nie zanotowałem również zmniejszenia spalania po chiptuningu, aczkolwiek również ono nie wzrosło.

Co do 2.0 BKD, to moja osobista wiedza na temat spalania jest żadna, ale widzę jakie wartości podają koledzy na naszym forum, zarówno w autach seryjnych jak i dłubanych.
Wyciągajc z tych danych jakąś tam średnią stwierdzam z całą odpowiedzialnością i bez zadnego naciągania, ze BMN nie pali więcej od BKD.

[szkoda]

Wyciągajc z tych danych jakąś tam średnią stwierdzam z całą odpowiedzialnością i bez zadnego naciągania, ze BMN nie pali więcej od BKD.

tyle samo pali i u Ciebie i u Berniego i u mnie, a BXE jakis litr mniej średnio i tyle.

[sontario]

Mój BKD po modzie też wcale nie pali inaczej niż przed... W mieście wiadomo, w zależności od wielkości korków o spalaniu się nie mówi... Ale trasy, gdzie można to sprawdzić są już miarodajne. Ja nie preferuję PSJ, ale też nie zdzieram klocków co 30 kkm. Staram się przewidywać i wykorzystywać silnik do hamowania. Jednak jak już jestem na polskich wspaniałych autobahnach, to lubię depnąć i se jechać w okolicach 160-180 jak jest tylko gdzie. Średnia z wielu tras nigdy nie spadła mi poniżej 6,7 ani nie przekroczyła 7,1 l/100 km. Jazda oczywiście z klimatyzacją. Zdecydowanie bardziej oszczędne to są, ale 8-zaworowe motorownie 1,9 TDI we wszystkich wersjach. Miałem fabie ATD, to tam przekroczyć w trasie 5,5 litra było naprawdę ciężko...

[AndiT]

Odswierze temat, gdyz szukam informacji w temacie glowic do BKD.
Czy ktos wie konkretnie od kiedy wada pekajacych glowic zostala poprawiona?
Gdzies znalazlem informacje, ze poprawiono ta wade w 2005 roku, ale przyjrzalem sie tematowi doglebniej (poniewaz zaczynam sie zastanawiac nad BKD jako elternatywa dla BMN) i znalazlem tematy o dalszym pekaniu glowic w roczniku 2006.
Czy ktos pracujacy w serwisie moglby sie wypowiedziec czy skody z silnikami BKD dalej przyjezdzaja na wymiane glowic, czy juz nie? A jak nie, to od ktorego rocznika?
Wg. mnie, po lekturze internetu wychodzi ze w roczniku produkcji 2006 jeszcze pekaly, a jak to jest z 2007?

[szkoda]

wychodzi ze w roczniku produkcji 2006 jeszcze pekaly

to nie musi być tak, że pękały, tylko mogły być pęknięte wcześniej a ktoś mógł to olać i zabrać się za sprawę jak ubytki płynu były już spore, tak jak u mnie.
moja rok produkcji 2005 MY2006 była obarczona tą wadą, od początku zresztą, tyle, że ja zdecydowałem się na naprawę dopiero przed samym końcem gwarancji czyli we wrześniu 2007.

[leszekmw]

samochody sie psuja po prostu czasami . kolegi A3 2,0tdi wczoraj padł , podobno przepustnica , 50 tys km .

to tak na marginesie oczywiście

[szkoda]

samochody sie psuja po prostu czasami

przecież chodzi o wadę fabryczną a nie zrządzenie losu :szeroki_usmiech

[leszekmw]

w sumie , tak :wink:

bardziej chodziło mi o ogół .